Podczas pobytu w Bariloche często słyszeliśmy o tym jak piękna i warta przejechania jest droga krajowej nr 40 prowadząca do San Martin de los Andes. Odcinek liczący 190 km na całym swoim odcinku wije się między górskimi jeziorami, których łącznie jest siedem, stąd też wywodzi się nazwa potoczna tej atrakcji turystycznej CAMINO DE LOS SIETE LAGOS czyli droga siedmiu jezior. Pomysł na wycieczkę jest piękny, ale jak go zrealizować?
Wyprawa autostopem, nie byłaby łatwa, gdyż jadąc autostopem nie łatwo jest zatrzymywać się na licznych punktach widokowych mijanych po drodze. Kierowca samochodu, zwykle jedzie tą samą trasa tysięczny raz i to co dla ciebie jest bardzo atrakcyjne niekoniecznie jest warte zatrzymywania dla twojego kierowcy. Wycieczka rowerowa również nie wchodzi w grę, gdyż 190km w jedną stronę to byłaby wyprawa na kilka dni zapadła więc decyzja, wynajmujemy auto i jedziemy na wycieczkę. Do tej decyzji skłoniło nas jeszcze jedno ciekawe miejsce znajdujące się około sto kilometrów dalej na północ od miasta San Martin de los Andes, ale o nim opowiemy w kolejnym wpisie.
Rano spakowaliśmy całe nasze bagaże i udaliśmy się do wypożyczalni samochodów. O dziwo najdroższa w Europie wypożyczalnia Hetrz okazała się najtańszą w Argentynie. Nie pamiętam jaka to była dokładnie kwota, ale za wynajęcie auta na 48 godzin zapłaciliśmy około 300 zł, więc nie tak źle. Tik - tak - tik - tak zegar odmierzający czas do zwrotu samochodu ruszył, więc i my bez zbędnej zwłoki ruszyliśmy na północ po naszej dobrze już znanej i jakże lubianej drodze krajowej nr 40. Było pięknie. Jedno jezioro, drugie jezioro, jeden punkt widokowy, drugi punkt widokowy. Tak nam zleciał cały dzień, a na wieczór dojechaliśmy do San Martin de los Andes.
Miasteczko jest jak każde typowe argentyńskie miasteczko czyli architektura szału nie robi. Jedną miejską ciekawostką była lokalna cukiernia o nazwie Mamuschka, ( należy czytać jako Mamuśka). Cukiernia musiała być założona przez potomków polskich imigrantów, bo zarówno nazwą, jak i wystrojem lokal dość mocno nawiązuje do polskiej kultury ludowej.
Zbliżał się zachód słońca, a nas czekało spędzenie nocy w aucie, więc udaliśmy się do punktu informacji turystycznej aby dowiedzieć się co nieco o ciekawych punktach widokowych do których można podjechać autem. Niestety pani w punkcie informacji turystycznej jedno co chciała nam zaoferować, to płatna wycieczkę do rezerwatu mapuczów. Padła decyzja jedziemy dalej w kierunku kolejnej atrakcji turystycznej i cos się znajdzie po drodze. No i znalazło się całkiem ciekawe miejsce.
Travel Resources for your trip to Argentina
Recommended by TravelFeed
Flights: We recommend checking Kiwi.com to find the best and cheapest flights to Argentina.
Accomodation: Explore the best places to stay in Argentina on Booking.com, Agoda and Hostelworld.
Travel Insurance: Medical emergencies abroad can be pricey, but travel health insurance is not. We always use SafetyWing for affordable and reliable coverage.
Car Rental: For hassle-free car hiring, DiscoverCars is our trusted choice with a wide selection of vehicles.
Internet: Got an eSIM compatible phone? Airalo is perfect for reliable internet access during your trip. Just install it before you go, and you're set!
Day Trips & Tours: We recommend GetYourGuide for a variety of well-organized and enjoyable activities.
Travel Planner: Need a hand planning? Our free travel planner chatbot is your personal guide to Argentina. Chat now.
Disclosure: Posts on TravelFeed may contain affiliate links. See affiliate disclosure.