Wokół Kotliny Kłodzkiej znajduje się 7 szczytów z Korony Gór Polski. Za daleko, żeby jeździć tam 7 razy. Idealnym rozwiązaniem jest kilkudniowy trekking. Wcześniej zdobyłem Szczeliniec Wielki, więc zostało do zaplanowania 6 szczytów. "Korona wokół Kotliny Kłodzkiej" to 3 dni wędrówki plus dwa szczyty w dzień dojazdowy. Ostatniego dnia podziwialiśmy wschód słońca na Śnieżniku, rozdzieliliśmy się na Przełęczy Płoszczyna (czes. Kladská brána) skąd samotnie poszedłem na Rudawiec i Kowadło.

Autor na Przełęczy Płoszczyna (Chata Kladské Sedlo)
Autor na Przełęczy Płoszczyna (Chata Kladské Sedlo)

Plan

Plan zakładał wczesne wejście na Śnieżnik, marsz wzdłuż granicy na Rudawiec, potem Kowadło by w końcu zejść na nocleg do Stronia Śląskiego. Kolejnego dnia mieliśmy dostać się autostopem do Zieleńca po auto. Jednak moi młodzi towarzysze dokonali optymalizacji tego planu - zostawili mi zdobywanie Rudawca i Kowadła a sami z przełęczy Płoszczyna autostopem wyruszyli po auto. Spotkaliśmy się w Bielicach, prawie równocześnie i pojechaliśmy do domu. Dzięki temu zyskałem dodatkowy dzień urlopu, który oczywiście wykorzystałem na góry.

Najwyższy szczyt gór których nie ma

W spisie Korony Gór Polski Rudawiec figuruje jako najwyższy szczyt Gór Bialskich a Kowadło to najwyższy szczyt Gór Złotych. Jednakże wg najnowszej regionalizacji Polski wg prof. Solona, Gór Bialskich... nie ma! Oba wymienione szczyty są w Górach Złotych. Rudawiec jest sporo wyższy od Kowadła i to ta góra jest najwyższa w paśmie. Ale skoro Kowadło jest na liście KGP i jest niedaleko Rudawca, to oczywiście zdobędę oba.

Przełęcz Płoszczyna (Kladská brána)
Przełęcz Płoszczyna (Kladská brána)

Po rozstaniu na Przełęczy Płoszczyna, wędruję dalej samotnie - zielonym szlakiem w kierunku Rudawca. Szczyt ten po  czesku to Polská hora.

Mała dygresja nt. samotnego wędrowania. Moja idea Klubu Włóczykijów to wędrowanie w sympatycznym towarzystwie. Mam już sprawdzone grono Włóczykijów, lubię rozmowy na szlaku, lubię planować i prowadzić grupę - nawet jeśli po drodze podzielimy się na podgrupki idące swoim tempem. Czasem jednak mam potrzebę samotnego wędrowania. Tak przeszedłem większość Głównego Szlaku Beskidzkiego.  Tylko góry i ja. I czasem parę słów zamienionych z nieznajomymi spotkanymi na szlaku. Bardzo to lubię. Ale potrzebuję balansu. Większość moich wypraw jest w grupie, czasem samotnie.

Szlak na Rudawiec
Szlak na Rudawiec

Rudawiec

Rudawiec liczy sobie 1112m n.p.m. - czyli całkiem sporo. Ale szlak z Przełęczy Płoszczyna nie jest trudny. Jest wręcz przyjemny. Przez las, bez stromych podejść. I prawie bez ludzi, pomimo, że to środek wakacji i ciepły dzień. Sama przyjemność.

Rudawiec (Polská hora), 1112m n.p.m.
Rudawiec (Polská hora), 1112m n.p.m.
Polská hora (Rudawiec) , 1112m n.p.m.
Polská hora (Rudawiec) , 1112m n.p.m.

Po zdobyciu Rudawca czeka mnie porządne zejście. Miejscami strome. Docieram do miejscowości Nowe Bielice (niem. Neu Bielendorf; czes. Nowa Biela), której... nie ma. Istniała przed wojną. Obecnie można tam napotkać ciekawy "pomnik" - rower i narty biegowe. Brakuje mi butów górskich - ja tam dotarłem bez roweru i bez nart...

Nowe Bielice
Nowe Bielice

Kowadło

Z nieistniejących Nowych Bielic idę do jak najbardziej realnych Bielic. Tam czeka mnie wejście na Kowadło. Zejdę tym samym szlakiem i spotkam się z Bogdanem i Nikodemem, którzy z Przełęczy Płoszczyna udali się autostopem po moje auto do Zielieńca. Nadmienię tylko, że ten plan (autorstwa Bogdana) wypalił perfekcyjnie - zeszliśmy się z dokładnością 15 minut.

Szlak na Kowadło prowadzi najpierw szeroką drogą szutrową. Ale to podpucha. Żeby zdobyć szczyt, trzeba pokonać dość intensywne podejście przez las. 

Szlak na Kowadło
Szlak na Kowadło

Na szczycie fotka i wracam. Już tylko zejście dzieli mnie od ukończenia wyprawy "Korona wokół Kotliny Kłodzkiej". 4 dni, 6 szczytów z Korony Gór Polski i ponad 120km na szlaku.

Kowadło, 988m n.p.m.
Kowadło, 988m n.p.m.

Schodzę do Bielic, gdzie po chwili dojeżdża moje auto. Dzięki Bogdan i Nikodem za tą wędrówkę! Miałem super towarzystwo!